Sejmik o sprawach ważnych dla regionu
- Anna Magda
Autor tekstu Aleksandra Gorzelak – Nieduży
Autor zdjęć Anna Magda
Biuro prasowe UMWP
W Armii Krajowej wziąłem udział w 32 akcjach z bronią w ręku. Dziś dziękuję za to wyróżnienie – powiedział ze wzruszeniem w głosie 106 - letni kpt. Tadeusz Lutak, podczas uroczystego wręczenia Odznaki Honorowej „Zasłużony dla Województwa Podkarpackiego”, w czasie lutowej sesji sejmiku. Pożegnanie dotychczasowej skarbnik województwa i wybór nowego skarbnika, kwestie pomocy finansowej dla samorządów oraz stanowisko w sprawie sytuacji w rolnictwie – tymi tematami zajęli się radni województwa podczas swych obrad 26 lutego.
Uczestnik kampanii wrześniowej, żołnierz Armii Krajowej, najstarszy dziś czołgista Wojska Polskiego, zaangażowany w edukację patriotyczną kolejnych pokoleń młodych ludzi oraz propagowanie historii AK – kpt. Tadeusz Lutak – został przyjęty w poczet postaci zasłużonych dla regionu. Laudację na cześć nowego zasłużonego dla województwa podkarpackiego wygłosił marszałek Władysław Ortyl.
Swoim życiorysem mógłby obdzielić kilka osób, a każda z tych historii byłaby godna podziwu. Urodził się w 1917 roku – kiedy Polacy żyli pod zaborami i marzyli o upragnionej niepodległości. Dorastał wraz z odradzającą się Ojczyzną i w poczuci miłości do niej. Jako 19-latek zaciągnął się do armii. Trafił do batalionu wojsk pancernych w Żurawicy. Kiedy przyszła godzina próby - w Kampanii Wrześniowej - walczył pod rozkazami pułkownika Stanisława Maczka. Brawurowo uciekł z niewoli, a później nie złożył broni - służył w Armii Krajowej. Dostał pseudonim „Pancerz”, bo zawsze był twardy, także w czasie akcji dywersyjnych czy likwidacyjnych. Walczył w organizacji wywiadowczo – dywersyjnej o kryptonimie „Ruch”, podległej inspektorowi rzeszowskiemu AK Łukaszowi Cieplińskiemu. Uczestniczył w wielu akcjach sabotażowych, dywersyjnych i likwidacyjnych. Po latach jego misją stało się propagowanie wśród młodych ludzi historii, przekazywanie etosu AK, mówienie o tym, czym jest patriotyzm. Nie zważając na swój wiek „Pancerz” przez lata brał udział w uroczystościach patriotyczno – niepodległościowych upamiętniających wydarzenia związane z działalnością Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego - podkreślał marszałek Ortyl - Dziś ma ponad 106 lat i wciąż pełen jest werwy. Dbanie o Polskę, walka o nią z karabinem w ręku, ale też przekazywanie kolejnym pokoleniom patriotycznych wartości, dbanie o polską ziemię - praca dla niej i na niej - z werwą, siłą i pogodą ducha - tak można opisać 106 lat życia tego niezwykłego człowieka – mówił marszałek Ortyl.
Panie Kapitanie, jesteśmy dumni, że możemy Pana przyjąć w poczet Zasłużonych dla Województwa Podkarpackiego! Dziękujemy za Pana świadectwo patriotyzmu i życzymy zdrowia, sił oraz Bożego Błogosławieństwa, aby nadal mógł Pan być drogowskazem, jak dbać o sprawy Ojczyny! – mówił marszałek Ortyl tuż przed wręczeniem dyplomu i odznaki dla nowego zasłużonego.
Dziękuję za to wszystko – mówił nie ukrywając wzruszenia kpt. Tadeusz Lutak – W czasie wojny brałem udział w 32 akcjach z bronią w ręku. W nocy inni ludzie szli spać, a ja szybko musiałem ubrać partyzancki leśny mundur, wyciągnąć ze schowka broń i iść w noc. Czasami było do pokonania nawet 50 km. Braliśmy udział w różnych akcjach, śledziliśmy konfidentów – tak swoją walkę o wolną Polskę wspomniał w czasie sesji kpt. Tadeusz Lutak. Po krótkiej opowieści o swych wojennych i powojennych losach zasłużony zaśpiewał radnym i gościom piosenkę o ułanie walczącym za ojczyznę.
To ułan twój ukochany trzyma tam straż, to z jego krwi Polskę masz – zaśpiewał 106-letni kpt. Tadeusz Lutak dziękując za dostrzeżenie jego walki i życia.
Radni województwa uhonorowali nowego zasłużonego gromkimi brawami oraz hucznym odśpiewaniem „200 lat”. W uroczystości uczestniczył także 103-letni podpułkownik Stefan Michalczak, który w gronie zasłużonych dla Podkarpacia znalazł się w 2023 roku.
Byliśmy świadkami żywej lekcji historii – powiedział przewodniczący Jerzy Borcz – Jeszcze raz serdecznie gratuluję! Życząc dalszych pięknych długich lat życia, w dobrej kondycji i taką wspaniałą werwą – mówił przewodniczący.
Tuż po tej uroczystej części sesji, radni przeszli do merytorycznej debaty. Sejmik województwa zdecydował o udzieleniu pomocy Samorządowemu Krajowi Preszowskiemu, regionowi partnerskiemu województwa podkarpackiego. Region ten znacząco ucierpiał po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło go w października 2023 roku, z epicentrum w pobliżu miasta Humenné, we wschodniej Słowacji.
Radni zdecydowali o przekazaniu równowartości 600 tysięcy złotych. Pieniądze te zostaną przeznaczone na usunięcie uszkodzeń powstałych na skutek trzęsienia ziemi w muzeum regionu Vihorlat w Humennym, mającym siedzibę w budynku renesansowego pałacu pochodzącego z XVII wieku oraz w Podduklańskim Centrum Oświatowym w Świdniku.
W imieniu władz Kraju Preszowskiego za ten gest solidarności dziękował Jaroslav Makatura, wiceprzewodniczący Samorządowego Kraju Preszowskiego.
Żywioł, który nas dotknął spowodował ogromne szkody. W sumie straty w mieniu zostały wycenione na 16 mln euro. Są w tym szkody powstałe w szkołach, świątyniach, obiektach użyteczności publicznej. To dla nas naprawdę bardzo trudna sytuacja. Dlatego z wielkim szacunkiem traktujemy każdą pomoc. Dziękujemy, że dziś dołączyli państwo do tych, którzy nie pozostawili nas samych, dziękujemy że pomagają Państwo uratować naszą perełkę architektury pałac Vihorlat w Humennym i nasze centrum kultury w Świdniku. Ta pomoc pokazuje, jak silne i ważne jest nasze partnerstwo. Dziękujemy za pomoc dla sąsiadów z drugiej strony granicy, która tak bardzo cenna jest w tej trudnej chwili – podkreślał wiceprzewodniczący Makatura.
Radni zdecydowali także o przekazaniu pomocy finansowej z budżetu Województwa Podkarpackiego dla gminy Zagórz na zakup mobilnego systemu do naśnieżania oraz skutera śnieżnego z urządzeniami do przygotowania tras biegowych. Sprzęt ten będzie wykorzystany na potrzeby kompleksu skoczni narciarskich K10, K20, K40, będącego pod zarządem Gminy Zagórz. Jest to jedyny tego rodzaju obiekt w województwie podkarpackim. Sejmik zdecydował o przekazaniu na ten cel 200 tysięcy złotych.
Punktem, który wzbudził żywą dyskusję wśród radnych była kwestia stanowiska Sejmiku Województwa Podkarpackiego w sprawie aktualnej sytuacji w rolnictwie oraz związanym z nią importem płodów i produktów rolnych z Ukrainy. Treść stanowiska, przygotowaną przez klub radnych PIS, zaprezentował radnym wicemarszałek województwa Piotr Pilch. Radni żywo dyskutowali o obecnej sytuacji polskich rolników i ich potrzebach. Stanowisko zostało przyjęte jednogłośnie, ma ono zostać skierowane m.in. do polskiego rządu oraz Komisji Europejskiej.
W czasie lutowej sesji radni podziękowali za pracę Janinie Jastrząb, wieloletniemu Skarbnikowi Województwa Podkarpackiego. Z urzędem marszałkowskim i Departamentem Budżetu i Finansów związana była od 1999 roku. Skarbnikiem Województwa była od ponad 10 lat.
Wyrażamy głęboką wdzięczność i składamy wielkie podziękowania za lata pracy na rzecz województwa podkarpackiego i jego budżetu – mówił w imieniu radnych przewodniczący sejmiku Jerzy Borcz.
Na Pana ręce – Panie Marszałku - składam serdeczne podziękowania za powierzenie mi tego zadania, mam nadzieję, że nie zawiodłam pokładanego we mnie zaufania. Serdecznie dziękuję za współpracę i panu marszałkowi i zarządowi województwa, przewodniczącemu sejmiku, państwu radnym. To był zaszczyt z państwem pracować. To były lata dobrej, owocnej pracy, za które bardzo dziękuję. Za wspólnie spędzone godziny pracy nad tym, aby nasze województwo się rozwijało. Naszym wspólnym udziałem był sukces, każda dobra zmiana, jaka tu się dokonała - mówiła odchodząca skarbnik województwa Janina Jastrząb.
Sejmik, w tajnym głosowaniu zdecydował o powołaniu Waldemara Dzienia, dotychczasowego zastępcy dyrektora Departamentu Budżetu i Finansów UMWP na nowego Skarbnika Województwa Podkarpackiego – głównego księgowego budżetu województwa podkarpackiego. Za jego powołaniem głosowało 31 radnych, czyli wszyscy obecni na lutowej sesji sejmiku. Zawodową drogę nowego skarbnika zaprezentował radnym marszałek Władysław Ortyl.
Nowy skarbnik dziękował za obdarzenie zaufaniem – Na pewno praca jest ciężka i państwa pomoc i współpraca z państwa strony będzie bardzo potrzebna – o co proszę – mówił tuz po dokonaniu wyboru nowy skarbnik województwa Waldemar Dzień.
Wicemarszałek województwa Ewa Draus przedstawiła radnym założenia uchwały dotyczącej aktualizacji Strategii rozwoju województwa – Podkarpackie 2030.
Obowiązująca obecnie strategia została przyjęta przez Sejmik Województwa Podkarpackiego we wrześniu 2020 roku. Jednakże, mając na uwadze zdiagnozowane nowe wyzwania w wymiarze społecznym, gospodarczym, środowiskowym i przestrzennym (np. skutki długofalowe pandemii COVID-19, agresja Rosji na Ukrainę, kryzys demograficzny i zmiany klimatyczne), powstaje konieczność weryfikacji zapisów SRWP 2030 - mówiła wicemarszałek Ewa Draus. Radni przyjęli tę uchwałę jednogłośnie.
W czasie sesji podjęto także uchwałę w sprawie uchwalenia „Wojewódzkiego Programu Przeciwdziałania Przemocy Domowej na lata 2024 -2030”. Projektu uchwały przedstawił członek zarządu Stanisław Kruczek. Projekt Wojewódzkiego Programu Przeciwdziałania Przemocy Domowej na lata 2024 - 2030 został opracowany przez zespół specjalistów, w skład którego weszli przedstawiciele kluczowych instytucji i organizacji, zaangażowanych w przeciwdziałanie przemocy domowej w regionie.
Wśród tematów, które radni poruszyli podczas sesji sejmiku, była informacja o uwagach mieszkańców Tyczyna wobec przebiegu nowego odcinka drogi 878 , która ma być budowana jako obwodnica tego miasta. Mówił o tym radny Krzysztof Feret. – Podejście do tej kwestii oceniamy jako dość pośpieszne, choć oczywiście rozumiemy, że obwodnica jest potrzebna w Tyczynie – mówił radny Feret, poddając w wątpliwość na ile obwodnica rozładuje ruch w tym mieście.
Merytorycznie do tej kwestii odnieśli się wicemarszałek Piotr Pilch, członek zarządu Stanisław Kruczek oraz dyrektor PZDW Piotr Miąso.
Wariant, który został wybrany, zaprojektowała specjalistyczna firma, która ma ogromne doświadczenie w tego typu pracach. Konsultacje społeczne były przeprowadzane, ze względu na pandemie miały formułę online, ale materiały trafiały szeroko do mieszkańców, także do sołtysów, każdy zainteresowany mógł się z projektem zapoznać – mówił Piotr Miąso, dyrektor PZDW.
O tej kwestii mówił także członek zarządu Stanisław Kruczek – Ta droga jest niezmiernie ważna dla mieszkańców ogromnej części regionu, mogę nawet powiedzieć, że dla około 100 tysięcy osób. Oczywiście, można temat spłaszczyć do obwodnicy Tyczyna, ale trzeba patrzeć szerzej na liczącą ponad 120 km drogę. Od początku kadencji, ponad 10 lat temu marszałek Ortyl podjął decyzję o budowie obwodnicy Dynowa a za tym poszło wiele inwestycji, które w te stronę regionu miały usprawnić ruch. Te inwestycje były i w samym Rzeszowie, i dalej w stronę Tyczyna, duża część sfinansowana ze środków Polski Wschodniej. Później zaczęliśmy projektować pozostałą część trasy aż do Dynowa – trzy różne odcinki, traktowane jako jednolity szlak dla mieszkańców po południowo-wschodniej stronie Rzeszowa. I wtedy projektant wywiesił białą flagę, bo tak trudne było to zadanie. Później zarząd województwa zdecydował o podzieleniu tej trasy na 4 części. I wiele z tych fragmentów już jest w trakcie realizacji. I teraz wielki szacunek dla dyrektora i pracowników PZDW za podjęcie tego zadania, za to, że ta inwestycja jest tak zaawansowana. My nie mamy alternatywy, nie skorzystamy z innej komunikacji, z dróg krajowych, z Vii Carpatii, a mieszkańcy potrzebują tej drogi – mówił w czasie sesji członek zarządu Stanisław Kruczek - Wójtowie, burmistrzowie, tysiące mieszkańców tego terenu czekają na tę drogę – podsumował.
Galeria zdjęć:
Pełna galeri azdjęć: 71. sesja sejmiku województwa