Samorząd Województwa Podkarpackiego

Herb województwa. Na tarczy po lewej stronie gryf naprzeciw niego lew. U góry krzyż kawalerski.
SAMORZĄD WOJEWÓDZTWA PODKARPACKIEGO

  

  

Trójka ludzi za stołem. Na środku zdjęcia wielki trójkąt.

 


O tym, jak możemy wpływać na kształt sytuacji w Ukrainie, a jednocześnie wspierać Ukraińców w odbudowie ich kraju ze zniszczeń wojennych mówili uczestnicy konferencji zorganizowanej w urzędzie marszałkowskim w Rzeszowie. Przewodniczył jej Apostolos Tzitzikostas, przewodniczący Europejskiego Komitetu Regionów.

 

W konferencji uczestniczyli też: marszałek Władysław Ortyl wraz z zarządem województwa, Elisa Ferreira - komisarz Unii Europejskiej ds. Spójności i Reform oraz Younous Omarjee - przewodniczący Komisji Rozwoju Regionalnego Parlamentu Europejskiego, Aleksandra Dulkiewicz - przewodnicząca grupy roboczej Europejskiego Komitetu Regionów ds. Ukrainy, Tetiana Jehorowa-Lutsenko - przewodnicząca Rady Obwodu Charkowskiego, a także Małgorzata Jarosińska-Jedynak - sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej oraz Ewa Leniart - wojewodowa podkarpacki.

 

Na początku konferencji głos zabrała Tetiana Jehorowa-Lutsenko - przewodnicząca Rady Obwodu Charkowskiego, która podziękowała Polakom za otrzymaną pomoc:

 

Ukraina dostała od Polski maksymalne wsparcie. Trzeba mieć jednak świadomość, że ta wojna dotyczy nie tylko samej Ukrainy, ale także całego świata. Nikt z Ukraińców mieszkających w obwodzie charkowskim posługujących się na co dzień językiem rosyjskim nigdy nie przypuszczałby, że w XXI wieku może dojść do tak okrutnej wojny. Ja wraz ze swoimi dziećmi spędziłam w piwnicy dwa dni w ukryciu przed ostrzałem. Dziś Charków przygotowuje się do kolejnego ostrzału. Ale zapewniam, że wróg nie ma szans na zdobycie tego miasta w kilka dni. Ukraińcy są zjednoczeni i pewni swojego zwycięstwa, ale wyjeżdżają z dziećmi z Ukrainy, żeby zachować życie. Ukraińcy chcą wracać i odbudowywać swoje miasta. Dziękuję za wszelką pomoc, jesteśmy pewni, że tylko razem możemy zwyciężyć – mówiła.

 

Elisa Ferreira, komisarz Unii Europejskiej do spraw Spójności i Reform odniosła się do kryzysu uchodźczego i pomocy udzielanej Ukraińcom przez Polaków:

 

Uważam, że jest to bardzo ważne wydarzenie dla świata, Europy, Ukrainy, ale i Polski. Wydaje mi się, że jest to moment historyczny, ponieważ walczymy wszyscy, ale w szczególności Ukraińcy. Składam hołd i wyrazy szacunku dla tej niewiarygodnej odwagi i dzielności, które pokazują nam obywatele Ukrainy, którzy każdego dnia walczą o siebie i jest to wielki przykład dla Europy i świata. Jednocześnie składam wyrazy szacunku dla Polaków, bo Polska jest tym pierwszym krajem, do którego trafiają uchodźcy. Województwo podkarpackie graniczące bezpośrednio z Ukrainą jest bardzo aktywne w niesieniu pomocy i ta pomoc jest tą wartością, którą chce im dać. W kryzysie wracamy do podstaw i widzimy tę energię, która leży w zwykłych ludziach. Okazuje się nagle, że ludzie porzucają swoją codzienną działalność po to, by pomagać – powiedziała.

 

Younous Omarjee, przewodniczący Komisji Rozwoju Regionalnego Parlamentu Europejskiego mówił o konsekwencjach tego kryzysu dla całej Europy:

 

Ten kryzys będzie miał ogromne konsekwencje dla naszej historii. Jak państwo wiecie Unia Europejska powstała poprzez solidarność i dla solidarności. W tej chwili mamy ogromny obowiązek wobec Ukrainy, właśnie ten związany z solidarnością. Działamy w ogromnym napięciu i musimy działać w pośpiechu, ale skutki tego, co obecnie się dzieje będą ogromne. Z jednej strony mamy skutki natychmiastowe tego, a związane z kryzysem uchodźczym, czemu  musimy sprostać. Z drugiej obserwujemy pewne konsekwencje związane z sankcjami politycznymi. Cały zachód Europy będzie musiał się zmierzyć z elementami makroekonomicznymi związanymi ze skutkami tych historycznych wydarzeń – powiedział.

 

Po konferencji miał miejsce briefing prasowy, w którym udział wzięli: marszałek Władysław Ortyl, Apostolos Tzitzikostas - przewodniczący Europejskiego Komitetu Regionów, Aleksandra Dulkiewicz - przewodnicząca grupy roboczej Europejskiego Komitetu Regionów ds. Ukrainy oraz Konrad Fijołek – prezydent Rzeszowa.

Na briefingu prasowym marszałek Władysław Ortyl podziękował przewodniczącemu Europejskiego Komitetu Regionu za złożenie wizyty na Podkarpaciu:

 

Myślę, że wszyscy wiemy, że to ważne spotkanie, bo mówimy o pomocy uchodźcom, ale także ważne dla krajów i regionów, które udzielają tej pomocy. Cieszę się bardzo, że tu padły ważne słowa przewodniczącego o konieczności koncentracji wszystkich środków europejskich w jednym miejscu, w jednym programie, w jednym instrumencie. Myślę, że to ważne, aby ta pomoc była skoncentrowana, aby można było jednoznacznie ocenić, jak ona jest wielka, jak będzie wdrażana w naszym kraju. Cieszę się, że pani komisarz Elisa Ferreira zapowiedziała rozszerzenie programu Polska – Ukraina o środki, które zostały przesunięte z programów Polska – Rosja, czy Polska- Białoruś - Ukraina. Oczekujemy, aby do tej pomocy na rzecz uchodźców była dołączona też pomoc gospodarcza, bo wiemy że ta sytuacja będzie powodowała problemy gospodarcze – powiedział marszałek Ortyl.

 

Apostolos Tzitzikostas, przewodniczący Europejskiego Komitetu Regionów tłumaczył, na czym miałaby polegać ta kumulacja środków europejskich w jednym miejscu:

 

Ten instrument lokalny to nie będzie nowy fundusz, to będzie instrument operacyjny, który będzie przeznaczony dla samorządów lokalnych, dla władz regionalnych, żeby mogły łatwo i sprawnie pozyskiwać środki z pięciu istniejących funduszy. Ten instrument ma zapewnić łatwiejsze wdrożenie i szybszy dostęp do środków. Jest to konieczne ze względu na to, że musimy zapewnić pomoc zarówno mieszkańcom lokalnym, którzy pomagają uchodźcom, jak i samym uchodźcom z Ukrainy – mówił.

 

Przewodniczący KR powiedział jednocześnie, że pomoc dla Ukrainy ze strony naszego kraju jest ogromna:

 

Było to dla nas wielkie wydarzenie, żeby móc zobaczyć te trudne okoliczności, w których radzi sobie Europa na granicy z Ukrainą. Muszę przyznać, że praca która tutaj jest wykonywana przez region i miasta jest niesamowita. Jesteśmy tutaj, bo trzeba zorganizować infrastrukturę, wsparcie, pomoc humanitarną dla tych milionów, którzy uciekają przed barbarzyństwem tej niewiarygodnej wojny. Chcemy zobaczyć, jak w terenie organizowana jest europejska solidarność. Polska znakomicie pokazała na czym ona polega – dodał.

 

Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa mówił o pomocy, jaką mieszkańcy Rzeszowa i Podkarpacia udzielają uchodźcom z Ukrainy:

 

Dla nas - samorządowców, którzy w tym granicznym regionie od sześciu tygodni, wspólnie z urzędnikami, ale przede wszystkim z naszymi wspaniałymi mieszkańcami staramy się zaopiekować setkami tysięcy, a w zasadzie już ponad milionami osób, które uciekają przed wojną w Ukrainie. Myślę, że nasz wysiłek, który ponosimy jest powodem do dumy. Mamy też okazję powiedzieć o tych potrzebach, które będą w najbliższym czasie, bo wszyscy na posiedzeniu Komitetu Regionów zgodziliśmy się, że ten kryzys może trwać dłużej i trzeba się przygotować do tego, co dalej i w tym względzie mogliśmy przedstawić swoje potrzeby – mówił.

 

Aleksandra Dulkiewicz, przewodnicząca grupy roboczej Europejskiego Komitetu Regionów ds. Ukrainy, mówiła o konsekwencjach wojny na Wschodzie:

 

Konsekwencji napaści Putina na Ukrainę jest bardzo wiele, nie tylko dla Polski, ale także dla Europy. Dlatego my także, jako polscy przedstawiciele władz regionalnych i lokalnych czujemy się ambasadorami sprawy ukraińskiej w Europie, ale także kwestii związanych z konsekwencjami uchodźczymi, zarówno w Polsce, Rumunii, na Węgrzech, w Czechach, ale także w Mołdawii – powiedziała.

 

Po briefingu prasowym uczestnicy konferencji odwiedzili punkt recepcyjny na dworcu w Rzeszowie, gdzie przybywają uchodźcy z Ukrainy i skąd są kierowani do innych regionów w kraju i za granicą.

 

Galeria zdjęć:

 

 

Autor Tekstu: Daniel Kozik

Autor zdjęć: Anna Magda

Autor wideo: Mateusz Romankiewicz

Biuro prasowe UMWP

Autor