Serwis Samorządu Województwa Podkarpackiego

Herb województwa. Na tarczy po lewej stronie gryf naprzeciw niego lew. U góry krzyż kawalerski.
SAMORZĄD WOJEWÓDZTWA PODKARPACKIEGO
Herb województwa. Na tarczy po lewej stronie gryf naprzeciw niego lew. U góry krzyż kawalerski.
SAMORZĄD WOJEWÓDZTWA PODKARPACKIEGO

  

  

Grupa młodzieży w mundurach wojskowych oraz dzieci w beretach koloru zielonego stoi na zewnątrz podczas uroczystości w lesie. W tle widoczni są również dorośli uczestnicy wydarzenia – mężczyźni i kobiety w eleganckich strojach, niektórzy trzymają parasole. Scena odbywa się w otoczeniu drzew, na piaszczystym podłożu, przy rozstawionych ławkach i krzesłach

 


 Autor tekstu i zdjęć: Arkadiusz Magda
 Kancelaria Zarządu UMWP

 

Na tzw. „Nienadowskim Cyplu”, w miejscu pamięci historycznej odbyły się uroczystości upamiętniające egzekucje na Polakach, więźniach obozu w Trzebusce przez funkcjonariuszy NKWD. W wydarzeniu uczestniczyli lokalni samorządowcy, przedstawiciele rodzin zamordowanych oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy. Samorząd Województwa Podkarpackiego reprezentował wicemarszałek dr inż. Karol Ożóg.

 

W swoim wystąpieniu wicemarszałek Karol Ożóg podkreślił, jak niezwykle ważne są takie upamiętnienia i miejsca pamięci.

Miejsca takie jak to, w którym dzisiaj się znajdujemy stanowią nie tylko świadectwo naszej tragicznej historii, ale także przypominają o konieczności pielęgnowania pamięci o ofiarach i przestrzegania przed wszelkimi formami totalitaryzmu. To dzięki takim wydarzeniom możemy budować świadomość historyczną i przekazywać ją kolejnym pokoleniom, aby nigdy więcej nie doszło do podobnych tragedii - powiedział wicemarszałek.

 

Nie możemy zapomnieć, że mordy w nienadowskich lasach nie były przypadkowe. NKWD systematycznie eliminowało Polską inteligencję, żołnierzy Armii Krajowej, przedstawicieli wolnej Polski, każdego kto mógłby stawiać opór sowietyzacji. Byli to ludzie, którzy walczyli o wolność, o polskość, o suwerenność. Zostali zamordowani tylko dlatego, że byli Polakami i patriotami. Dlatego tak ważne jest abyśmy oddawali hołd ofiarom, abyśmy mówili głośno o tym co się wydarzyło, bo w ten sposób możemy przeciwdziałać zapomnieniu i zakłamani” – dodał Karol Ożóg.

 

Uroczystości rozpoczęły się od mszy św., której przewodniczył proboszcz parafii w Nienadówce ks. Jerzy Uchman. Po zakończonej liturgii, zgromadzeni mieli okazję wysłuchać poezji autorstwa pani Sabiny Woś, wzruszających słów księdza proboszcza oraz poruszających przemówień rodzin ofiar. Był to moment głębokiej refleksji i oddania hołdu tym, którzy stracili życie. Punktem kulminacyjnym uroczystości był Apel Poległych, po którym nastąpiło złożenie kwiatów pod krzyżem, symbolicznym pomnikiem upamiętniającym tragiczne wydarzenia.

 

W sąsiedztwie postawionego krzyża 21.07.1944 skrytobójczą śmiercią zginął żołnierz AK Antoni Miazga ps. „Mak”, a do pobliskiego lasu na „Cyplu Nienadowskim” latem i jesienią 1944r. wywożono na śmierć jeńców obozu NKWD w Trzebusce.

 

Galeria zdjęć:

Pełna galeria zdjęć: Podkarpackie- serwis samorządu województwa